We wrześniu zeszłego roku warszawsko-drezdeński kolektyw Extra Lungs opublikował w sieci swoją debiutancką s/t EP-kę. Spośród 5 zawartych na niej utworów dostępne są na razie co prawda tylko 3, niemniej i to wystarcza aby zapoznać się z twórczością zespołu i wyrobić sobie na jej temat opinię.
Mnie materiał zauroczył. Ale po kolei. Trio specjalizuje się w krótkich połamańcach rytmicznych granych z niesamowitą pasją i furią. Czy to avant-punk, czy post-hardcore - pozostawiam już do oceny znawcom tematu. Ważne że jest konkretnie, hałaśliwie, a przy tym kreatywnie. Z garażowym brzmieniem i - o co naprawdę niełatwo w kraju nad Odrą i Wisłą - błyskotliwymi angielskojęzycznymi tekstami (na marginesie - czy Was również duma ze wzrostu Produktu Narodowego Brutto przyprawia o opuchliznę?).
EP-ka niedługo powinna pojawić się na siedmiocalowym krążku, a zadba o to Antena Krzyku. Wypatrujcie zatem Extra Lungs w tzw. dobrych sklepach płytowych.
strefa odsłuchu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz