Statek Trupa Trupa zaprasza na swój drugi rejs po wzburzonym morzu. Zabierzcie kapoki i tabletki na chorobę morską. Może Wami nieźle wstrząsnąć!
Odgłosy sztormu pojawiają się już w kawałku otwierającym płytę, noszącym wdzięczny i niezwykle sugestywny tytuł: I Hate. W pierwszej części tego utworu kapitan gdańskiej załogi Grzesiek Kwiatkowski wyśpiewuje przy wtórze niemal pozytywkowej melodii życzenia wszelkiej niepomyślności (konkretnie: śmierci i gwałtu) pod adresem m.in. przyjaciół, żony i syna. Część druga (rozpoczynająca się od gitarowego sprzężenia) przypomina z kolei dźwiękowy zapis szalejącej nawałnicy; słychać wycie wiatru oraz szum fal i ulewnego deszczu. Wrażenie wzmacnia jeszcze podniosła partia trąbki w wykonaniu Tomasza Ziętka z formacji Pink Freud. Doprawdy, trudno o lepszy początek.
Po burzy przychodzi wyciszenie za sprawą singlowego Felicy. Piosenka nawiązuje do wczesnych psychodelicznych dokonań Floydów (z okresu barrettowskiego) i odznacza się niepokojącym, teatralnym klimatem.
Pozycja trzecia w zestawie to Miracle. Jeden z bardziej dynamicznych fragmentów ++. Ostry, zadziorny, motoryczny numer, którego nie powstydziliby się Artic Monkeys.
Psychodelia powraca w drugiej części Over - przejmującej, nieco patetycznej pieśni, ponownie z udziałem Ziętka (tym razem mocno free-jazzującego). Piątka, Here And Then, urzeka delikatnością i naiwnością oraz chwytliwym motywem gitary. Sunny Day zaś to na przekór tytułowi posępny, pogrzebowy hymn z kościelną grą klawiszy i pulsującym basem.
Z funeralnego nastroju wyrywa słuchacza trwająca niewiele ponad minutę, hałaśliwa kompozycja See You Again. Po niej następuje Home - rzewna, leniwa ballada o tęsknocie za słodkim domem i... Przemocą ze strony rodziców. Ta przewrotna i chora piosnka stanowi zaledwie przedsmak szaleństwa, jakie niesie Dei - zdecydowanie najmroczniejszy punkt drugiego longa Truposzy. Czego tu nie ma... Demoniczny wielogłos, transowy rytm i monotonna melodia (jak u Serpent Beat, pamiętacie?), a na okrasę obłąkane saksofonowe solówki Mikołaja Trzaski. Yassowiec pojawia się na płycie TT jeszcze raz, jako klarnecista w utrzymanym w estetyce lo-fi Influence. Album zamyka natomiast łagodnie bujająca, żeglarska kompozycja zatytułowana Exist.
To tyle. Koniec. Statek wpływa we mgłę i znika. Bądźcie jednak spokojni. Z taką załogą i z takim kapitanem ta łajba nigdy nie pójdzie na dno.
Najlepszy utwór: Miracle, Sunny Day, Dei
Najlepszy moment: wielogłos w Dei, morskie brzmienie
info o ++:
Album nagrywano od listopada 2012 do lutego 2013 w Nowej Synagodze w Gdańsku-Wrzeszczu oraz w Studiu S4 Radia Gdańsk. Pogłosy zarejestrowano w dawnej fabryce Hydroster (również Gdańsk). Nad brzmieniem całości czuwał, tak jak w przypadku debiutu, Adam Witkowski (z Gówna). Masteringiem zajął się Piotr Pawlak, zaś okładka to dzieło Tomka Pawluczuka.
skład zespołu:
Grzegorz Kwiatkowski – gitara, wokal
Wojciech Juchniewicz – bas, gitara, wokal
Rafał Wojczal – organy, gitara, wokal
Tomek Pawluczuk – perkusja
a także:
Adam Witkowski - brzmienie
i goście:
Mikołaj Trzaska – saksofon, klarnet (Dei, Influence)
Tomasz Ziętek – trąbka (I Hate, Over)
wydało:
wydawnictwo niezależne
premiera:
27 kwietnia 2013
spis utworów:
1. I Hate
2. Felicy
3. Miracle
4. Over
5. Here And Then
6. Sunny Day
7. See You Again
8. Home
9. Dei
10. Influence
11. Exist
w sieci
fotosy z sesji by Jarek Orłowski
Z funeralnego nastroju wyrywa słuchacza trwająca niewiele ponad minutę, hałaśliwa kompozycja See You Again. Po niej następuje Home - rzewna, leniwa ballada o tęsknocie za słodkim domem i... Przemocą ze strony rodziców. Ta przewrotna i chora piosnka stanowi zaledwie przedsmak szaleństwa, jakie niesie Dei - zdecydowanie najmroczniejszy punkt drugiego longa Truposzy. Czego tu nie ma... Demoniczny wielogłos, transowy rytm i monotonna melodia (jak u Serpent Beat, pamiętacie?), a na okrasę obłąkane saksofonowe solówki Mikołaja Trzaski. Yassowiec pojawia się na płycie TT jeszcze raz, jako klarnecista w utrzymanym w estetyce lo-fi Influence. Album zamyka natomiast łagodnie bujająca, żeglarska kompozycja zatytułowana Exist.
To tyle. Koniec. Statek wpływa we mgłę i znika. Bądźcie jednak spokojni. Z taką załogą i z takim kapitanem ta łajba nigdy nie pójdzie na dno.
Najlepszy utwór: Miracle, Sunny Day, Dei
Najlepszy moment: wielogłos w Dei, morskie brzmienie
Fot. Jarek Orłowski |
info o ++:
Album nagrywano od listopada 2012 do lutego 2013 w Nowej Synagodze w Gdańsku-Wrzeszczu oraz w Studiu S4 Radia Gdańsk. Pogłosy zarejestrowano w dawnej fabryce Hydroster (również Gdańsk). Nad brzmieniem całości czuwał, tak jak w przypadku debiutu, Adam Witkowski (z Gówna). Masteringiem zajął się Piotr Pawlak, zaś okładka to dzieło Tomka Pawluczuka.
skład zespołu:
Grzegorz Kwiatkowski – gitara, wokal
Wojciech Juchniewicz – bas, gitara, wokal
Rafał Wojczal – organy, gitara, wokal
Tomek Pawluczuk – perkusja
a także:
Adam Witkowski - brzmienie
i goście:
Mikołaj Trzaska – saksofon, klarnet (Dei, Influence)
Tomasz Ziętek – trąbka (I Hate, Over)
wydało:
wydawnictwo niezależne
premiera:
27 kwietnia 2013
spis utworów:
1. I Hate
2. Felicy
3. Miracle
4. Over
5. Here And Then
6. Sunny Day
7. See You Again
8. Home
9. Dei
10. Influence
11. Exist
w sieci
fotosy z sesji by Jarek Orłowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz