Na początku grudnia wybrałem się do wrocławskiego Centrum Reanimacji Kultury na koncert Kapitana Nemo. Zanim nestor polskiego new romantic pojawił się na scenie, wystąpiły dwie żeńskie kapele electro-punkowe: miejscowa załoga Zrobię To Sobie oraz grupa Curie z Ukrainy. Obie zaprezentowały się świetnie - zagrały niezwykle energetycznie i z polotem. Większe wrażenie wywarła na mnie jednak formacja z Wrocławia. I to ją chciałbym Wam dzisiaj przybliżyć.
Fot. Facebook |